Cywile w kipiącym bałkańskim kotle – 29. rocznica klęski humanitarnej w czasie oblężenia Sarajewa

27 lut 2025

Maciej Chrapkiewicz

Lata 90 XX wieku zapisały się w powszechnej historiografii pod mianem „dekady praw człowieka”. Rozpad Związku Radzieckiego przyniósł Europie Środkowo-Wschodniej możliwość pełnych przemian demokratycznych i suwerenności. W tym samym niemal czasie upadało jednak w Europie jeszcze jedno państwo federalistyczne – Jugosławia. Jego rozpad pod postacią secesji kolejnych republik doprowadził do nakładających się na siebie konfliktów zbrojnych. W ślad za władzami Słowenii i Chorwacji o odłączeniu się na podstawie referendum zdecydował Parlament Bośni i Hercegowiny. 3 marca 1992 roku zwrócił się on do wspólnoty międzynarodowej o uznanie swojej niepodległości nie zważając na kategoryczny sprzeciw serbskiej części ludności, która nie miała zamiaru mieszkać w zdominowanym przez Muzułmanów państwie. Żądała ona własnej suwerenności bądź pozostania w granicach Jugosławii. Na apel secesjonistycznego rządu dwa dni później twierdząco odpowiedziała Wspólnota Europejska, co bezpośrednio sprowokowało wybuch wojny w Bośni. Choć ten okrutny konflikt zbrojny znany jest głównie przez swoją końcową fazę, za sprawą dokonanego w lipcu 1995 roku ludobójstwa w Srebrenicy (pierwszego na kontynencie europejskim od zakończenia II wojny światowej), to na uwagę i pamięć zasługuje również inny jego epizod. Było nim oblężenie stolicy dawnej Republiki Socjalistycznej Bośni i Hercegowiny – około półmilionowego Sarajewa.

Sarajewo, ukształtowane przez setki lat bogatej historii, było miastem wielu kultur. Podobnie jak cała republika zamieszkiwane było przez trzy współżyjące ze sobą narody – muzułmańskich Boszniaków, katolickich Chorwatów i prawosławnych Serbów bośniackich. Nie dochodziło między nimi do większych napięć, skupiali się na patriotyzmie lokalnym związanym z miastem. Podczas gdy kolejne wojny destabilizowały Jugosławię i nasilały się tendencje nacjonalistyczne w państwie, 6 marca 1992 roku obywatele wszystkich trzech etniczności zdecydowali się zamanifestować swoją jedność i chęć pokojowego rozwiązania powstałego impasu politycznego. W trakcie zgromadzenia, do kilkudziesięciotysięcznego tłumu strzały oddał (najprawdopodobniej) serbski snajper zabijając 6 osób. Jedną z nich była studentka medycyny Suada Dilberović, która później została uznana pierwszą ofiarą oblężenia miasta. Oblężenia, które trwało kolejne 1423 dni i pochłonęło ponad 10 tysięcy ludzkich istnień.

Miasto leżące w dolinie było oblegane przez wojska Serbów bośniackich dowodzonych przez generała Ratko Mladicia i zaopatrywanych przez Jugosłowiańską Armię Ludową. Jednakże z całą pewnością nie były to działania ukierunkowane wyłącznie na zdobycie miasta. Niektóre metody atakujących często skierowane były przeciwko ludności cywilnej. Były nimi ostrzał artyleryjski oraz ataki strzelców wyborowych. Według danych przedstawionych w raportach UPROFOR’u (misji pokojowej Organizacji Narodów Zjednoczonych na terytorium Jugosławii) w ciągu 200 monitorowanych przez nich dni na stolicę Bośni spadło około 64,5 tysiąca pocisków. Zależnie od natężenia działań daje to średnio od około 300 pocisków w dni spokojniejsze, do aż 1000 w dni najbrutalniejsze. Dniem o największej liczbie udokumentowanych trafień był 22 czerwca 1993 roku, kiedy to na Sarajewo spadło 3777 pocisków. Takie natężenie doprowadziło do zniszczenia około 10 tysięcy mieszkań i uszkodzenia 100 tysięcy innych. W pamięci zbiorowej mieszkańców zapisał się szczególnie 5 lutego 1994 roku, kiedy to lufy serbskiej artylerii zostały skierowane na miejskie targowisko. W wyniku tego ataku zginęło 68 osób, a ponad 200 zostało rannych. Należy zaznaczyć, że nie był to osamotniony przypadek ataku na tak gęsto zaludniony obszar cywilny.

Jednakże jeszcze bardziej makabryczne wydają się „wyczyny” sarajewskich snajperów. Ze względu na samą specyfikę wykorzystywanej przez nich broni wszelkie ich działania musiały być celowe. W ramach zastraszania i wojny psychologicznej bardzo często za cel obierali sobie oni cywili, służby (w tym nieuzbrojonych ratowników i strażaków) oraz personel wspomnianego już UNPROFOR’u. Niszczenie przez oblegających sieci elektrycznych czy wodociągów wymuszało na cywilach ciągłe ryzykowanie własnym życiem by pozyskać zapasy. Stawali się wtedy prostym celem dla strzelców ulokowanych na wzgórzach otaczających miasto. W ten sposób powstała słynna Aleja Snajperów, czyli główna ulica, którą trzeba było pokonać by dotrzeć do najstabilniejszego źródła czystej wody w mieście. Doprowadziło to również do wyjątkowo makabrycznej praktyki. Według zeznań Johna Jordana (świadka przed Trybunałem w Hadze) strona serbska miała dopuszczać do swoich pozycji dookoła miasta osoby postronne z zagranicy. Późniejsze śledztwo dziennikarskie wykazało, że było to związane z organizacją nowego rodzaju rozrywki dla bogaczy z całego świata (głównie zachodniego). „Sarajewskie safari”, jak obecnie określa się ten fenomen, polegało na transakcji – za dofinansowanie armii serbskiej zagraniczni „turyści” mogli z bezpiecznego dla siebie miejsca strzelać do bezbronnych mieszkańców miasta próbujących przetrwać.

Widmo ciągłego zagrożenia wywarło straszliwe piętno na mieszkańcach Sarajewa, w szczególności tych najmłodszych. Według raportu UNICEF’u w mieście miało znajdować się między 65 a 80 tysięcy dzieci, z czego co drugie widziało na własne oczy czyjąś śmierć. 40% sarajewskich dzieci miało choć raz zostać trafione przez snajpera oraz podobny procent miał być naocznym świadkiem śmierci członka swojej najbliższej rodziny. Zależnie od źródła w czasie oblężenia śmierć poniosło od 650 do 1600 dzieci, a około 15 tysięcy zostało rannych. Nie da się jednak oszacować rozmiarów traumy jaką pozostawiło w nich dorastanie w takich okolicznościach. Dramatyczna sytuacja w mieście doprowadziła również do znaczącego wzrostu samobójstw wśród dorosłych oraz podwojenia liczby udokumentowanych aborcji.

Widząc dramat okrążonego miasta ONZ uruchomiła most powietrzny z pomocą humanitarną dla mieszkańców oraz ustanowiła siły pokojowe mające pomagać im w przetrwaniu. W ramach rzeczonego mostu do stycznia 1994 r. wykonano 7272 loty z prawie 82 tysiącami tonami materiałów pomocowych. Niestety był on często wstrzymywany ze względu na liczne ataki strony serbskiej na sarajewskie lotnisko. Pomimo starań społeczności międzynarodowej zdaniem UNHCR w mieście i tak występowało niedożywienie. Jest to szczególnie zatrważające, kiedy przypomnimy sobie, że mowa o dzisiejszej stolicy europejskiego państwa, a historia ta miała miejsce zaledwie trzy dekady temu.

Za datę zakończenia oblężenia przyjmuje się 29 lutego 1996 roku. Nastąpiło to, więc dopiero 2 miesiące po podpisaniu układu z Dayton kończącego prawie 4 letnią wojnę w Bośni. Pamięć i traumę po oblężeniu w obecnej stolicy Bośni i Hercegowiny widać na każdym kroku. Wiele ze zrujnowanych budynków do dzisiaj nie doczekało się odbudowy, na każdej ulicy można znaleźć tablicę upamiętniającą czyjąś śmierć z czasów tego mrocznego epizodu w dziejach miasta. Co ciekawe finalnie doszło do całkowitej odwrotności tego co zakładali przystępujący do oblężenia Serbowie. Na początku 1996 roku doszło do masowej migracji sarajewskich Serbów z miasta, co uczyniło je jednym z najbardziej monoetnicznych miast w kraju z całkowitą dominacją Muzułmanów (udział ludności serbskiej wśród mieszkańców miasta spadł z 30% przed wojną, do 3% w 2013 r.). Pomimo, że od zakończenia oblężenia status Sarajewa można uznać za stabilny, to koniec wojny wcale nie zakończył animozji pomiędzy bośniackimi Serbami, a Boszniakami w ich wspólnym państwie. Współczesna Bośnia i Hercegowina, będąca federacją części serbskiej i boszniacko-chorwackiej, do dzisiaj jest krajem pełnym wewnętrznych sprzeczności i konfliktów, które blokują jej ponowne podążanie śladem Słowenii i Chorwacji – tym razem do struktur Paktu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej.

Maciej Chrapkiewicz

Bibliografia:

- Final report of the United Nations Commission of Experts established pursuant to security council resolution 780 (1992) - Annex VI - part 1 - Study of the battle and siege of Sarajevo

- Death Toll in the Siege of Sarajevo – kwiecień 1992-grudzień 1995 – raport ekspercki w sprawie Slobodan Milośević-Bośnia i Hercegowina

- „Zbrodnie przeciwko dzieciom w oblężonym Sarajewie” 2010 - Instytut Badań nad Zbrodniami Przeciwko Ludzkości i Prawa Międzynarodowego Uniwersytetu w Sarajewie

- “Boszniacki nacjonalizm: Strategie budowania narodu po 1995 roku” - Tomasz Rawski Warszawa 2019 (str. 164-165)

- “W oblężeniu: Życie pod ostrzałem na sarajewskiej ulicy” - Barbara Demick Wołowiec 2019 (str. 36-40)

- Power Sharing in Deeply Divided Places – Joanne McEvoy i Brendan O’Leary (str. 345)

- Zašto svako ubijeno dijete tokom opsade Sarajeva nema ime i prezime? - Goran Katić - Radio Slobodna Evropa

- Possible Investigation about ”Sarajevo Safari”: The Rich paid to kill for Pleasure? - SarajevoTimes